Niebezpieczni młodzi kierowcy

wyścigowy samochód na torze Modlin

Mówi się, że młoda krew jest pełna energii i potrzebuje się wyszaleć. Jest to oczywiście prawda, że za młodu rozpiera wielu nadmiar energii i nie ma w tym absolutnie nic złego. Pod warunkiem oczywiście, że podczas wspomnianych szaleństw młody człowiek nie stwarza zagrożenia dla siebie i osób postronnych.

Niebezpieczeństwo na drodze

Miejscem, w którym młodzieńcza energia rok w rok zbiera krwawe żniwo, jest oczywiście ruch uliczny. Połączenie niedoświadczenia w prowadzeniu samochodu z młodzieńczą lekkomyślnością i narwaniem, prowadzi do stale pogarszających się statystyk wypadków, w których sprawcami są młodzi kierowcy.
Czy jest jakiś sposób na zaradzenie temu? Kary finansowe i te w postaci odbierania uprawnień do prowadzenia samochodu na pierwszy rzut oka wydają się jak najbardziej wychowawczo zasadne. Pomysłodawcy takich planów zapominają jednak, że ktoś kto dla chwilowej przyjemności i poczucia szybkości, na szali stawia swoje życie, raczej nie potraktuje zbyt poważnie kar i grzywien.

Ratunek w edukacji

Tym co wydaje się najodpowiedniejsze dla młodego kierowcy, w którym buzują hormony i chęć udowodnienia swoich umiejętności jest tor wyścigowy. Przestrzeń wyłączona z ruchu, o szerokich poboczach, które stanowią strefę bezpieczeństwa i margines błędu. Miejsce, w którym młodzian bez przeszkód będzie mógł poznać tajniki szybkiej jazdy autem.
Wbrew pozorom takich miejsc w Polsce jest dość sporo. Jednym z nich jest np tor Modlin, który za drobna opłata daje możliwość odbycia jazd swoim autem.